Brudne ręce, zaplamione ubrania oraz kleksy w zeszytach – tak kiedyś wyglądała szkolna rzeczywistość.
Mogli przekonać się o tym, uczniowie biorący udział w warsztatach kaligraficznych, połączonych z żywą lekcją historii. Uczniowie z entuzjazmem sięgnęli po pióra gęsie oraz pióro ze stalówką; chociaż, jak stwierdzili, pismo kaligraficzne to prawdziwe wyzwanie. Sala biblioteki zamieniła się w istne skryptorium, a w zorganizowanym konkursie na Mistrza kaligrafii niekwestionowalnie wygrał Robert Jaszczyński. Brawo Robert!!! Pismo piękne.